Fotorelacja z Mer de Glace i Argentiere... Na te wakacje los rzucił mnie do Grenoble do pracy, przez co niestety
nie mogłam pojechac na wyprawe, ale przecież nie da siedzieć i nic nie
robić jak wszędzie w koło góry. Przy pierwszej możliwej okazji - długim
4-dniowym weekendzie francuskim - wybrałam sie do odległego o 150km
Chamonix. Wybor okazał sie trafny - tereny piekne, a i pogoda dopisała.
|