LAMPO 2006 podobóz DIRRKAR




   Dirrkar położony jest w masywie Leogangersteinberge. Od północy i zachodu sąsiaduje ze znanym, największym w masywie - Ebersbergkarem, od południa z Hochgrubem, drugim pod względem wielkości karem polodowcowym Leoganersteinberge. Odsłonięte wapienne "platto" rozpoczyna się na wysokości ok. 1900 m.n.p.m. i sięga aż do wysokości ok. 2350 m.n.p.m. Jego powierzchnia wynosi ok. 1 km2.

   Pierwsze próby eksploracji Dirrkaru miały miejsce w 1973 r. przez wyprawę krakowską pod kierownictwem Ryszarda Kujata. Zbadano wtedy, wskazaną przez miejscowego grotołaza Franca Kinesbergera jaskinię Dirrkarloch, osiągając w niej dno na gębokości 85 m. W latach następnych miały miejsce trzy krótkie rekonesanse eksploracyjne, kierowane lub inspirowane przez Andrzeja Ciszewskiego. Ich wynikiem było wstępne rozpoznanie możliwości eksploracyjnych w Dirrkarze i sąsiadującym z nim Hochgrubie.





   W 2006 r. głównym celem kolejnej dużej wyprawy w Leogangersteinberge była dalsze eksploracja jaskiń położonych w Ebersbergkarze, oraz rozpoczęcie systematycznej eksploracji w Dirrkarze. Realizacja tego planu miała polegać na zlokalizowaniu możliwie największej ilości otworów potencjalnych jaskiń, oraz wstępnej ich eksploracji do głębokości około 100-150 metrów. Miałoby to, przy pozytywnym wyniku tych działań, otworzyć front działań dla następnych ekip eksploratorów.

   Pierwsze dni wyprawy upłynęły przy znakomitej pogodzie. Baza została założona w skalnej nyży na wysokości ok. 1900 m n.p.m. Przez pierwsze trzy dni działań w karze udało się dość dokładnie spenetrować jego powierzchnię. Znalezione otwory jaskiń zostały oznaczone, wykonano ich lokalizacje GPS, oraz przeprowadzono wstępną ich eksplorację do głębokości około 20-30 metrów. W wyniku tych działań zostało wytypowanych kilka najlepiej rokujących obiektów. Ich dalsza eksploracja miała być prowadzona w pierwszej kolejności.

   Za najciekawszy z nich uznano otwór jaskini D-27, położony w najwyższej części karu na wysokości 2300 m n.p.m. Okazało się, że wybór jak na razie był trafny, jaskinia bezproblemowo "puściła". W komfortowych warunkach udało się w niej osiągnąć głębokość 110 m, stając nad kolejną ok. 70-100 m głębokości kaskadową studnią. Po wycofaniu z jaskini zbędnego sprzętu miała przyjść kolej na następne wytypowane jaskinie.

    Niestety następnego dnia nastąpiło długotrwałe głębokie załamanie pogody, w wyniku którego działalność górska wyprawy uległa przerwaniu. W trakcie tej wyprawy do Dirrkaru już nie udało się powrócić.

   Po ponad miesięcznej przerwie, w połowie września powracamy (z Polski), by zwinąć pozostawiony obóz i zabezpieczyć depozyt sprzętowy na przyszły rok. Przy okazji stwierdzamy znaczne obniżenie się poziomu zalegającego śniegu w otworach jaskiń. W kilku z nich zauważamy otwarte dalsze kontynuacje jaskiń. Będą to istotne wskazówki dla kolejnej wyprawy.




Podsumowanie
   Działalność wyprawy KKTJ w Dirrkarze miała miejsce od 22.07 do 05.07.2006 r. i 15-16.09.2006 r.
   W trakcie wyjątkowo krótkim czasie - pięciu dni efektywnie wykorzystanych na eksplorację (pozostały czas to transporty, zakładanie biwaku, załamania pogody), znaleziono i w większości wstępnie wyeksplorowano 45 jaskiń.
   W jaskini D-27 osiągnięto głębokość 110 m stając nad kolejną dużą studnią. Są duże szanse na połączenie z systemem Lamprechtsofen (dałoby to zwiększenie deniwelacji systemu o 15 m), lub równoległą dużą dziurę... Pozostawiono w rezerwie kilka interesujących problemów...

   W działaniach eksploracyjnych udział wzięli: Stanisław Kotarba, Włodzimierz Porębski i Wit Zawadzki przy dużym wsparciu logistycznym Andrzeja Ciszewskiego, Michała Ciszewskiego i Ewy Wójcik. W wyjeździe wrześniowym udział wzięli: Andrzej Ciszewski, Czesław Dąbrowski, Miłosz Driański i Stanisław Kotarba.

Tekst opublikowany w 'Jaskiniach' 3(44) lipiec - wrzesień 2006

Napisz do autora:

Stanisław Kotarba





Powrót do LAMPO'06